Czołem Kochani! 🙂
Pozdrawiam Was lutowo z biblioteki i przedstawiam kolejny miesiąc z książki:
"12 miesięcy byliśmy szczęśliwi (a potem nam było już tylko wesoło)" Agnieszki Wolny-Hamkało.
To książka dla dorosłych, którzy ciągle są dziećmi! Otwarta głowa, poszukiwanie zabawy, absurdu, poezji i humoru jednocześnie 🙃
"Po Styczniu jest Luty - ostry jak storczyk.
Chciałby odmrozić ci palce, uwięzić w zaspie
albo w klocku z lodu. Ale wystarczy polać go
ciepłą wodą i już traci na wadze.
Czasem ucieka na pola i tam się kładzie
twarzą do księżyca, wstrzymuje oddech
i czeka, aż wyjdziesz spod koca i znowu
będzie cię mógł wziąć za rękę."
"Każdy miesiąc coś nam daje, każdy coś zabiera.
Jedne chcą - jak w kreskówce - zawładnąć światem.
Inne są dyskretne i robia swoje po cichu. Dyplomatycznie
przejmują kraj. Ale są też miesiące wściekłe, marudne,
wiecznie urażone. Zmienne albo wesołe, lekkomyślne
i knąbrne. Jak ludzie. I każdy przez chwilę rządzi.
Myślicie, że dobrze im idzie?
Dziesięć byłoby za mało. Z trzema miesiącami byłoby
nudno i smutno. Gdyby był jeden, sam by się wykończył.
Ale dwanaście jest w sam raz. Przylegają do siebie, ale się
nie tłoczą. Każdy może zagrać na trąbce swoje własne solo."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz