28 kwietnia to Dzień Sera Camembert 😉
https://pl.wikipedia.org/wiki/Camembert_(ser)
Polecam czeski marynowany - nakládaný hermelín
Ser serem, dzisiejsze dziwne święto to pretekst do paru słów o grupie Monty Python, bo takie właśnie jest moje skojarzenie - z ich skeczem o sklepie z serami 😜
https://www.youtube.com/watch?v=mWjmfbLQvSc
"- Cytrynowe curry?"
"- Co za bezsensowna śmierć."
Jeśli jesteś ich fanem, to z pewnością kojarzysz większość powiedzonek, wyrwanych z kontekstu skeczy.
Podobno można ich lubić albo nie - i nic pośrodku.
Jak się domyślacie, należę do tych pierwszych.
Tak, czy inaczej, są już legendą.
http://www.montypython.com/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Monty_Python
http://modrzew.kfubik.pl/
Tomek Beksiński spolszczył filmy i odcinki.
http://modrzew.kfubik.pl/bledy.html
Reaktywacja grupy, po rozpadzie, odniosła wielki sukces. W 2014 r bilety na show "Monty Python Live (mostly)" sprzedały się w niecałe 50 sekund, czyli mniej więcej tyle, ile trwała słynna animowana czołówka otwierająca "Latający cyrk".
https://wyborcza.pl/1,76842,16686719,Zabojca_to_taki_samobojca_ekstrawertyk___rebeliancki.html
https://www.youtube.com/watch?time_continue=5&v=yBcYuwlWFRM&feature=emb_logo
O Pythonach można by długo.
Skupię się wybiórczo na jednym z nich, Terrym Gilliamie, który tworzy niezwykle plastyczne światy, zarówno jako reżyser i scenarzysta, jak i autor animowanych wstawek.
Jako jedyny nie urodził się w Anglii, obywatelstwo dostał później. Bliskie mi są jego surrealistyczne, fantastyczne scenariusze z filmami takimi, jak: "Bandyci czasu" (1981) czy "The Fisher King" (1991), "Kraina Traw" (2005), "Parnassus" (2009).
Zawsze lubiłam filmy o outsiderach i dziwakach. Lub całkowicie "pojechane", jak "Las Vegas Parano" (1998).
Jego filmy są o „szaleństwie naszego niezdarnie zarządzanego społeczeństwa i pragnieniu ucieczki, nie zważając na żadne przeciwności” (craziness of our awkwardly ordered society and the desire to escape it though whatever means possible).
Często skupia się na zmaganiach i próbach ucieczki dzięki wyobraźni.
https://www.filmweb.pl/person/Terry+Gilliam-8472
Na koniec: Jabberwocky (1997). To przewrotna średniowieczna baśń na motywach poematu Lewisa Carrolla, autora mojej ulubionej Alicji, zarówno w Krainie Czarów, jak i Po drugiej stronie lustra.
Jej głównym bohaterem jest Dennis, syn bednarza, śmiertelnie zakochany w korpulentnej pannie Gryzeldzie Rybi Palec. Chcąc okazać się godnym jej uczuć i ręki postanawia zrobić karierę w mieście. Jednak nic nie idzie po jego myśli, ponieważ czasy są wyjątkowo ciężkie. Spokojną krainę gnębi okrutny potwór, który porywa i zjada ludzi...
https://www.imdb.com/title/tt0076221/
https://www.filmweb.pl/film/Jabberwocky-1977-30677
Teraz sedno: wiersz powszechnie uważany jest za jeden z najznakomitszych przykładów angielskiego wiersza absurdalnego. Znajduje się w nim wiele słów wymyślonych przez Carrolla, czyli portmanteau, zbitek wyrazowych, słownych, skrzyżowania wyrazów. Jest to słowo lub wyrażenie będące połączeniem dwóch lub więcej słów albo wyrażeń, zazwyczaj o pokrewnym znaczeniu. Hybryda to połączenie słów lub wyrażeń pochodzących z różnych języków (słowna, wyrazowa, słowotwórcza).
Przykładami słów będących zbitkami są rzeczownik „smog” (połączenie dwóch angielskich wyrazów smoke, czyli dym, i fog, czyli mgła) oraz przymiotnik „pstrokaty” (połączenie słów „pstry” i „srokaty”).
Z uwagi na występowanie autorskich neologizmów przekład tego wiersza jest dla tłumacza dużym wyzwaniem. Większość tłumaczących konstruuje własne odpowiedniki tych neologizmów w języku polskim, kierując się wyjaśnieniami podanymi przez Carrolla w treści książki, np. wyraz mimsy, powstały z połączenia wyrazów miserable (ang. nędzny, nieszczęśliwy, żałosny) i flimsy (ang. lichy, marny), może odpowiadać polskiemu „smutcholijny” (powstałemu z połączenia wyrazów „smutny” i „melancholijny”). Znaczenie tych zbitek wyrazowych tłumaczy później Alicji Humpty Dumpty w rozdziale VI powieści.
Pierwsza zwrotka wiersza w języku angielskim:
'Twas brillig, and the slithy toves
Did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves,
And the mome raths outgrabe.
I przekłady:
Stanisław Barańczak – Dziaberliada
Brzdęśniało już; ślimonne prztowie
Wyrło i warło się w gulbieży;
Zmimszałe ćwiły borogowie
I rcie grdypały z mrzerzy.
Janusz Korwin-Mikke – Żabrołak
Błyszniało – szlisgich hopuch świr
Tęczując w kałdach świtrzem wre,
Mizgłupny był borolągw hyr,
Chrząszczury wlizły młe.
Jolanta Kozak – Dziaberlak
Bzdrężyło. Szłapy maślizgajne
Bujowierciły w gargazonach
Tubylerczykom spełły fajle,
Humpel wyświchnął ponad.
Maciej Słomczyński – Dżabbersmok
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
Robert Stiller – Żabrołaki
Był czas mrusztławy, ślibkie skrątwy
Na wałzach wiercząc świrypły,
A mizgłe do cna boroglątwy
I zdomne świszczury zgrzypły.
Antoni Marianowicz lub Hanna Baltyn – Dziwolęki
Grozeszły się po mrokolicy
Smokropne strasznowiny:
Dziwolęk znowu smokolicy
Ponurzył się w grzęstwiny.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jabberwocky
http://www.alice-in-wonderland.net/resources/analysis/poem-origins/jabberwocky/
Mój ulubiony przekład, to ten Słomczyńskiego.
A wydanie książki z niezastąpionymi rycinami mistrza Tenniela.